niedziela, 19 lutego 2017

LE PETIT MARSEILLAIS

                  „Mój rytuał morskiej pielęgnacji”

 

 




Hej!!

Kochani, choć za oknem mamy jeszcze Zimę, to dziś chciałabym was porwać w letnie klimaty z kosmetykami Le Petit Marseillais, ostatnio odkryłam swój rytuał morskiej pielęgnacji we własnej łazience, kiedyś myślałam, że to niemożliwe, dziś już wiem, że z marLPM, wszystko jest możliwe. Każdy z ich produktów, to inna bajka, która przenosi w inny świat, świat niezapomnianych wrażeń, tym razem nowa linia oparta na drogocennych bogactwach Morza Śródziemnego, wpisała się na listę produktów, które na długo nie opuszczą mojej łazienki. 







Rytuał morskiej pielęgnacji ma za zadanie nie tylko oczyścić naszą skórę, ale również  sprawić, że będzie odpowiednio nawilżona i odżywiona.  

Algi morskie to prawdziwy skarb z głębi Morza Śródziemnego. Od wieków są cenione za swoje właściwości,używane w zabiegach pielęgnacyjnych. Algi są źródłem peptydów znanych z regenerującego wpływu na naskórek oraz mikroelementów odpowiedzialnych za działanie oczyszczające.

  Oligoelementy są dobroczynną kombinacją składników aktywnych wydobywanych z dna morza. Te pierwiastki śladowe, a dokładnie miedź, cynk, żelazo, kobalt, jod i magnez, odpowiedzialne są między innymi za prawidłowe funkcjonowanie skóry. Oligoelementy kompleksowo dbają o komórki naskórka - odżywiają je i silnie regenerują.





                                       Cała linia zawiera, aż 4 produkty:

- pielęgnujący krem do mycia nawilżanie, algi morskie, biała glinka. 

- balsam do ciała odżywianie do bardzo suchej skóry, algi morskie, oligoelementy.

- pielęgnujący żel do mycia odświeżenie algi morskie, minerały morskie.

mleczko do ciała nawilżenie do suchej skóry algi morskie, minerały morskie




Mimo, że produktów jest więcej, póki co, używam  dwóch z nich, skradły moje serce na zawsze, mają wszystko, to czego od kosmetyków do pielęgnacji ciała wymagam, a wymagam wiele, oczywiście przymierzam się do zakupu kolejnych dwóch, jednak najpierw muszę nacieszyć się tymi.


                      Co mnie w produktach uwiodło?

- piękny morski zapach
- właściwości pielęgnacyjne 
- piękna szata graficzna, przywołująca do lata
- odcień w kolorze błękitu
- konsystencja
- wydajność produktów
- cena produktów, w stosunku do jakości, mogłabym zapłacić za nie nawet jeszcze więcej
- estetyka wykonania



                                       Pielęgnujący krem do mycia ciała





 Jego  wzbogaceniem, są Algi Morskie oraz Biała Glinka, to połączenie, które sprawia, że skóra pochłania wszystko, to czego potrzebuje, przede wszystkim nawilżenia, którego zawsze oczekuję od żeli do kąpieli, na drugi plan idzie zapach, który tu sprawdza się genialnie, to takie przywołanie Lata podczas kąpieli, w  połączeniu z wodą, zapach jest jeszcze bardziej wyrazisty.Po pierwszym zetknięciu z produktem, uwierzcie ale nie miałam ochoty zmywać go z ciała, tak piękny ulatniał się zapach, który przenosi w letnie klimaty, gdybym mogła, to zamknęłabym się we wnętrzu tej butelki i pozostała, tam na zawsze, na szczęście po zmyciu, zapach jest jeszcze długo wyczuwalny na skórze, co pozwala na dłużej cieszyć się zapachem. Produkt przede wszystkim bardzo dobrze oczyszcza skórę, nie podrażniając jej, a dobrze nawilżając i chroniąc. Odnosząc się do konsystencji, to pomieszanie żelu z kremem, dość gęsty i bogaty, dobrze się pieni, łatwo spłukuje. Bardzo ładna, estetyczna szata graficzna, która z pewnością rzuca się w oczy, nie można koło tego produktu przejść obojętnie.






                                                                            SKŁAD

 Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Ulva Lactuca Extract, Polyquaternium-7, Sodium Lauryl Sulfate, Kaolin, Styrene/Acrylates Copolymer, Acrylates Copolymer, Sodium Chloride, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum.






                                                                      Odżywczy balsam




Dopełnienie całego rytuału podczas kąpieli. W skład balsamu wchodzą Algi Morskie oraz Oligoelementy, które za zadanie mają chronić, koić naszą skórę. Za każdym razem kiedy go wcieram w ciało po kąpieli, pada pytanie z ust mojego mężczyzny ( Znów kupiłaś nowe perfumy?) haha...  No ile można powtarzać, że to kosmetyki do i po kąpieli,  jedno jest ważne, ten zapach, wciągnął mnie jak i również mojego mężczyznę, nazwałabym, to piękne Lato tej Zimy, po kąpieli. To zapach, który zdecydowanie przypomina mi perfumy Davidoff  Cool Water, nic dziwnego, że takie pytania lecą z ust mojego mężczyzny. Zapach na skórze utrzymuje się naprawdę bardzo długo jest świeży jak morska bryza. Moja skóra należy zdecydowanie do suchej nie jest łatwo ją nawilżyć, wymaga dobrych produktów, jednak po balsamie LPM, zauważyłam, że w końcu jest w odpowiednim stopniu nawilżona, nawet jeśli zdarzy mi się, że 2 dni nie użyję, co wynika z mojego lenistwa, to i tak skóra jest miękka, gładka i nawilżona. Wielki plus za szybkie wchłanianie się w głąb skóry, nie tworząc lepkiej warstwy na ciele, nienawidzę balsamów, po których muszę stać i czekać pół godziny, aż produkt się wchłonie, zachwyca również swoją wydajnością, raczej wynika, to z tego, że jest dość gęsty i bogaty.






                                                                       SKŁAD


Aqua, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter, Maris Aqua, Laminaria Digitata Extract, Ulva Lactuca Extract, Cera Alba, Cetaryl Alcohol, Caprylyl Glycol, Hydrogenated Palm Glyceides, Potassium Cetyl Phosphate, p-Ansic Cloride, Sodium Chloride, Carbomer, Magnesium Chloride, Sodium Chloride, Sodium Hydroxide, Citric Acid, Chlorophensin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum.









Macie swoich ulubieńców tej marki?? Jeśli jednak jeszcze nie, a lubicie świeże, piękne zapachy, skuteczną pielęgnację w zaciszu swojej łazienki, polecam te produkty.

Dla chętnych, którzy  chcieliby dowiedzieć się więcej na temat produktów tej marki, stać się ambasadorką i mieć  możliwość testowania, zapraszam  do zalogowania się TUTAJ



                                                                #rytualmorskiejpielegnacji












                                           

65 komentarzy :

  1. Uwielbiam te produkty, wspaniale pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam te kosmetyki z LPM .
    też muszę przysiąść do tego postu do konkursu, a nóż się uda :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, zawsze warto próbować, tylko się spiesz, bo wiele czasu nie pozostało

      Usuń
  3. Moja siostra używa dość podobnych "specyfików" bardzo fajna sprawa, bo gdy po niej korzystam bardzo ładnie pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię produkty LPM w szczególności balsamy do ciała, ładnie natłuszcza skórę. Używałam ich w ciąży.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz, ze nigdy nie miałam produktów LPM? Noo..oprócz jakiegoś balsamu, który nie przypasował mi zapachem i oddałam go mamie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może czas, to zmienić, bo produkty maj genialne.

      Usuń
  6. Ten balsam by mi sie przydal , wydaje sie bardzo ciekawy i 'inny' od reszty balsamow ktore mozna dostac :)
    http://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię tą markę i każdy produkt jaki posiadałam zawsze był świetny :) chętnie przetestowałabym również ten zestaw, bo lubię kosmetyki, zawierające minerały z mórz i oceanów, ze względu na to jak świetnie się spisują w kwestii pielęgnacji naszej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko na niego natrafisz, to nawet sie nie zastanawiaj, tylko bierz

      Usuń
  8. Ja bardzo lubię żele pod prysznic LPM:) Pięknie pachną:) Pozdrawiam i obserwuję!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uważam że ta seria przepięknie pachnie! Mam dokładnie te same produkty i jestem zachwycona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo, że wszystkie, są piękne tak ta linia jest chyba najpiękniejsza.

      Usuń
    2. Ja przyznam ze jeszcze lubię taki ich różowy żel z maliną bodajże, ale te naprawdę są przepiękne

      Usuń
  10. Właśnie używam różowy z LPM i jest super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam różowy żel, również pięknie pachnie.

      Usuń
  11. miałam różowy i w sumie to jedyny który mi odpowiadał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest piękny, to fakt ale ten również jest wart wypróbowania.

      Usuń
  12. Uwielbiam tą markę !
    Dziękuję CI za ten wpis :)

    https://roslinabyjola.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi niezmiernie miło. Lecę zobaczyć do Ciebie

      Usuń
  13. Na krem do mycia się chyba skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aktualnie używam tej wersji :) Z kremu pod prysznic jestem zadowolona, natomiast balsam jest troszkę zbyt lekki dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Le Petit Marseillais jest świetną marka, ich produkty świetnie pachną :) thecloudybrunette.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. nie miałam i z ciekawości sprawdzę zapaszek jak będzie odpowiedni może się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że się spodoba, w połączeniu z wodą, zapach jest jeszcze bardziej wyrazisty

      Usuń
  17. Nigdy nie miałam styczności z tą marką, ale chyba zaryzykuję :D
    Zapraszam do nas - brutalforlove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeszcze nie miałam okazji używać kosmetyków tej marki, ale muszę w końcu spróbować, bo mnie zachęciłaś. Pozdrawiam serdecznie :)!

    www.resignofaverage.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę sie bardzo, że moja recenzja ma wpływ na podjęcie twojej decyzji.

      Usuń
  19. Od dłuższego czasu przyglądam się tej marce, ale zawsze biłam się po rękach, kiedy chciałam włożyć któryś z produktów do koszyka. Zupełnie nie wiem czemu, bo z Twojego wpisu wynika, że są to na prawdę fajne produkty. Chyba następnym razem nie będę się zastanawiać tylko zabiorę je ze sobą do domu :) nenxa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, zawsze trzeba próbować nowości, zwłaszcza po dobrych recenzjach

      Usuń
  20. Ja ostatnio bardzo mocno stawiam na naturalną pielęgnację. Może to dziwne, bo w moim wieku powinno sie robić co tylko możliwe :D produkty fajne, ale pewnie zostanę przy swoich wyborach :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię naturalne produkty, jeśli si jakiś taki trafi ale, aż tak ogromnej wagi nie przykładam

      Usuń
  21. LPM to chyba jedne z lepszych dla mnie marek :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam próbki balsamu do ciała. Zapach mają obłędny :D Zastanawiam się nad kupieniem pełnowymiarowych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajnie opisałaś wszystko, może zakupię takie kremy pielęgnacyjne, bo w sumie czegoś szukałam, ale nie mogłam znaleźć odpowiednich do mnie. :D
    www.worldbookworm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Kusi mnie ten żel pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Lubię lubię, nie wiem czy napisze konkursowy wpis, bo już opinię o nich pisałam, a nie chcę się powielać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pisałam ale stworzyłam na nowo, w regulaminie stoi, ze nie wolno dodawać postów, które już były

      Usuń
  26. Ojej! Seria stworzona dla mnie... . Ostatnio zaczęłam bardziej dbać o nawilżenie mojej skóry. Po zimie jest z nią jakąś masakra...

    OdpowiedzUsuń
  27. skuszę się na zakup <3 kocham morskie zapachy
    http://fotografiaklaudia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam mega suchą skórę, na pewno przetestuje!

    Zapraszam do mnie
    http://zycie-z-kanapowcem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Moja żona miała chyba ten żel pod prysznic! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. znam tę firmę jednak nigdy nie używałam ich produktów :)
    recenzja zachęcająca więc chyba się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo ładnie wygląda ten produkt . I zapewne jest świetny

    OdpowiedzUsuń
  32. Ta marka, bardzo przyciąga mnie do siebie designem i zapachami :)
    Ale wydaje mi się, że w Polsce jest jeszcze mało doceniana, a szkoda.
    Tej niebieskiej serii jeszcze nie próbowałam :) trzeba nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  33. Marzena, piękne zdjęcia!!! Normalnie jestem zachwycona!
    Umiesz tak opisac produkt że chce się go kupić :)
    Ja juz je mam i również lubię :)
    Zapraszam do rozdania z okazji dnia kobiet! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Lubię tą serie, bo nie dość że same w sobie są przyjemne, ładnie pachną ( nigdy nie mogę się zdecydować który wybrać) to mają baaaaaardzo dizajnerskie opakowania, co dla mnie, snoba :D jest ważne :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję,że odwiedziłaś/eś mojego bloga.Dziękuję za każdy dodany komentarz.Będę jeszcze bardziej wdzięczna,jeśli dodasz mnie do obserwacji i będziesz ze mną na bieżąco.Ja również zajrzę do Ciebie!!