wtorek, 26 lipca 2016

Aktualizacja Czerwiec

                       Aktualizacja

 

 

 

 

 

Hej!!!

Zbliża się koniec Lipca,a ja przychodzę dopiero z aktualizacją z Czerwca ale muszę się przyznać,że ostatnio miałam troszkę ciężki dla mnie czas i troszkę mniej poświęciłam się na pisanie postów.Postaram się,to wszystko nadrobić,jak tylko najszybciej będę mogła,co nie znaczy,że nie poświęciłam czasu moim włosom,w tym miesiącu,tak jak pisałam musiałam nadrobić zaległości w pielęgnacji włosów.









                 W Czerwcu moja pielęgnacja wyglądała tak:





                                                             OLEJOWANIE


-olejek rycynowy
-oliwa z oliwek 




                                                              SZAMPONY

- ziołowy szampon BIOXSINE DERMAGEN

-head&schoulders

-szampon Alfaparf Il Salone Glorious

                                              

 

                                                                ODŻYWKI

 

- ziołowa odżywka BIOXSINE DERMAGEN

-odżywka Alfaparf Il Salone Glorious

-aussie 3 Minutes Miracle Moisture



                                                                  PŁUKANKI


-woda brzozowa
- napar z zielonej herbaty
- ALPECIN Medicinal Forte.


 

                                                                    MASKI

 

-kallos banana

-kallos blueberry

- maskelastic keratin with ginseng




                                                 ZABEZPIECZANIE KOŃCÓWEK 



 

-serum Toni&Guy

-serum Guhl 



                                                                   NATURALNE

 

 

 

  -ryż
  -miód
  -woda różana








W tym miesiącu włosy,są zdecydowanie w lepszej kondycji,na długości  zyskały 2 cm,w pewnym sensie,to chyba zasługa zestawu Bioxsine,który miał przyśpieszyć porost włosów i w pewnym sensie,to się udało.Po drugie,w tym miesiącu postawiłam,większość na naturalną pielęgnację.Jeśli chodzi,o ten miesiąc,to jestem zadowolona z efektów.Moje włoski mają teraz 64,5 cm




 

DIADERMA


                         Olejek Marchewkowy

 

 

 

 

 

 

 Hej!!

 

Olej z marchwi jest skuteczny do pielęgnacji skóry całego ciała, zwłaszcza skóry twarzy, szyi i dekoltu i to właśnie na te partie ciała najczęściej go używam. Świetnie sprawdza się Latem,ponieważ wspomaga opalanie, zarówno w solarium jak i na słoneczku. 












Diaderma, Karotten oprócz ekstraktu z marchwi ma w składzie wyciąg z wielu popularnych ziół tj . mi. in. , arniki, rumianku, oczaru wirginijskiego oraz wit. A. Olej z marchwi pomaga skórze znormalizować wydzielanie sebum. Olejek marchewkowy dzięki znacznej zawartości beta-karotenu poprawia kolor skóry, nadaje ciemniejszą karnację skórze oraz utrwala opaleniznę.Zwiększa wydzielanie barwnika w skórze, nadając skórze promienisty wygląd. Olejek zapewnia częściową ochronę przed szkodliwym działaniem promieni UV oraz skutecznie działa na wolne rodniki (skóra wolniej się starzeje). Olejek zmniejsza powstawanie zmarszczek i wygładza skórę.









 Dzięki wielu składnikom odżywczym i naturalnym olejkom, natłuszcza skórę,a twarz jest po nim gładka i miękka. Olejek wspaniale poprawia kolor karnacji i nadaje jej zdrowy odcień. Olejek jest bardzo przyjemny w stosowaniu, ma bursztynowo-marchewkowy kolor, jego zapach jest troszkę ciężki dla nosa,przypominający męskie perfumy.









Olejek jest bardzo wydajny,najlepiej go stosować po opalaniu, naturalnym lub w solarium. Dzięki specjalnie dobranym substancjom skóra po kąpieli słonecznej nie wysusza się, jest miękka i jędrna . 








                                                                 







                                                                 SKŁAD


 Olea Europea ( Oil), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Carthamus Tinctorius (Safflower Oil), Archis Hypogea (Peanat) Oil, Zea Mays (Corn) Germ Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Glycine Soja (Soy-bean) Oil, Daucus Carota (Carrot) Extract, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Extract, Salvia Officinalis (Sage) Extract, Ledum Palustre (Labrador Tea) Extract, Benzyl Benzoate, Cinnamyl Alcohol, Citronellol, Coumarin, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.



 












Należy nanieść i rozprowadzić parę kropli olejku na danej partii ciała. Skóra powinna być czysta i lekko wilgotna,wtedy olejek lepiej się wchłonie. Można stosować codziennie na twarz, szyję i dekolt. Można używać go również, jako olejek do masażu. Częste stosowanie, nadaje skórze promienisty i atrakcyjny wygląd.Bardzo polubiłam ten olejek!!



















Korzystając z okazji zapraszam na rozdanie blogerki KOBIECY SZYK gdzie do wygrania,są świetne kosmetyki.











sobota, 23 lipca 2016

Zielona glinka

          Dlaczego warto używać zielonej glinki?










Hej!!!






 Zielona glinka jest bardzo obfita w minerały, zawiera ich ponad 20 ze względu na swoje pochodzenie. Pochodzi ze skał krzemionowo-aluminiowych i ma bardzo silne działanie. Polecana jest osobom ze skórą tzw. problemową. Dezynfekuje, ściąga, oczyszcza, zwęża rozszerzone pory, przyspiesza gojenie ran, wyrównuje Ph skóry, ma działanie przeciwzapalne i jest polecana przy leczeniu trądziku. Pozwala też zredukować zmarszczki i wygładzić ciało. Wskazana jest dla osób z cerą tłustą i mieszaną.























 Glinki mają bardzo dużo zalet, dlatego mają bardzo szerokie zastosowanie w kosmetyce. Po pierwsze, wchłaniają nadmiar łoju. Dzięki regularnie stosowanym glinkom, cera mniej się świeci i jest mniej podatna na rozwój chorób skórnych. Cery z nadmiarem łojotoku mają bowiem skłonność do trądziku zwyczajnego. Po drugie, glinki służą zwężaniu rozszerzonych porów, charakterystycznych dla cery trądzikowej i tłustej. Glinka działa  też oczyszczająco i zmniejsza rozszerzone pory. Najlepiej zwęża pory zielona glinka. Po trzecie, glinki działają oczyszczająco. Jest to bardzo ważne zastosowanie, szczególnie dla tych pań, które inwestują w bardzo drogie kremy. Nawet najlepszy i najdroższy krem (co nie zawsze idzie w parze) na zanieczyszczonej skórze nie przyniesie żadnych efektów. Po czwarte, glinki mają zbawienną moc dla naszych zmarszczek. To bogaty skład glinek wpływa na spłycanie zmarszczek. Ale uwaga, dużej skuteczności spodziewaj się w przypadku płytkich zmarszczek. Duże bruzdy wymagają silniejszych preparatów. Glinka napina skórę i uelastycznia ją, co poprawia jej kondycję. Sprawia, że cera jest bardziej świetlista, gładka i bez przebarwień. Ponad to glinka idealnie odżywia skórę. Większość kremów, maseczek i zabiegów działa na powierzchniowe warstwy cery. To właśnie glinka daje głębokie odżywianie, ponieważ wnika głęboko w skórę. Glinka ma zbawienną moc również na nasze ciało. Dzięki niej możemy się delikatnie wyszczuplić, a co najważniejsze ujędrnić ciało i zmniejszyć cellulit. 








Wystarczy wymieszać trzy łyżeczki glinki z odrobiną wody i tak powstałą papkę nałożyć na twarz oraz dekolt.














 Używam jej wyłącznie w formie maski na twarz,zastanawiam się nad piciem zielonej glinki  jednak tu mam obawy. Glinkę zamówiłam z Portugalii,jednak nie mam pewności,czy można ją pić.Może ten skład pomoże jeśli ktoś się zna.



 











Jeśli miałyście już do czynienia z taką glinką,dajcie znać,czy nadaje się do użytku wewnętrznego oraz jak mogę ją jeszcze wykorzystać?

















.

środa, 20 lipca 2016

Nowości!!!

                                        Nowości lipca!!!

 

 

 

Hej!!

Przychodzę dziś do Was z moimi nowościami !!W tym miesiącu pojawiły się u mnie ciekawe produkty.W takim razie zapraszam na rozeznanie!!!






 - GOLD BIO - COLLAGEN FACIAL MASK  - maska na twarz o intensywnym działaniu przzeciwzmarszczkowym i poprawiającym sprężystość skóry.











Glinka zielona jest znana ze swoich właściwości zabliźniających, regenerujących i oczyszczających.
Trwale poprawia kondycję skóry: ujędrnia, działa ściągająco, zwęża pory, poprawia krążenie i tonizuje.
 W połączeniu z wodą glinka zielona to najlepsza maseczka dla skóry tłustej, mieszanej, skłonnej do wyprysków, zanieczyszczonej, szarej, pozbawionej blasku.






Diaderma, Karotten-Ol (Olejek marchewkowy)



Olej z marchwi jest skuteczny do pielęgnacji skóry całłego ciała a zwłaszcza skóry twarzy, szyi i dekoltu. Doskonale również wspomaga opalanie, zarówno w solarium jak i na słoneczku. 
Diaderma, Karotten  oprócz ekstraktu z marchwi ma w składzie wyciąg z wielu popularnych ziół mi. in., arniki, rumianku, oczaru wirginijskiego oraz wit. A. Olej z marchwi pomaga skórze znormalizować wydzielanie sebum. Olej marchewkowy dzięki dużej zawartości beta-karotenu poprawia kolor skóry, nadaje ciemniejszą karnację skórze oraz utrwala opaleniznę.
Olejek  zwiększa wydzielanie barwnika w skórze, nadając skórze, świeży, promienisty wygląd. Olejek zapewnia częściową ochronę przed szkodliwymi promieniami UV oraz skutecznie działa na wolne rodniki (skóra wolniej się starzeje).  Olejek widocznie zmniejsza powstawanie zmarszczek i wygładza skórę, dzięki czemu skóra staje się jędrniejsza i widocznie młodsza. Olejek można stosować również po opalaniu, dzięki jego właściwościom utrzymamy odpowiednie nawodnienie skóry.
Olejek dzięki wielu składnikom odżywczym i naturalnym olejkom, natłuszcza skórę a twarz jest po nim gładka i miękka. Olejek wspaniale poprawia kolor karnacji i nadaje jej zdrowy odcień. Olejek jest bardzo przyjemny w stosowaniu, ma bursztynowo-marchewkowy kolor i  zapach, który kojarzy się z surówką z marchewki i jabłka.







Wyjątkowa, lekka formuła z innowacyjnymi hydro - witaminami zawarta w lekkim kremie odżywczym  łatwo rozprowadza się na skórze i szybko wchłania.

Rezultat: skóra odżywiona, gładka i przyjemna w dotyku.

Lekki krem odżywczy jest przeznaczony do cery suchej.












Skin Match Protect to podkład, który dopasowuje się do cery dając piękny i naturalny wygląd bez efektu maski. Ze skórą tworzy jedność, naśladując naturalny kolor i strukturę skóry.





 



                                          Pisak czarny   do zdobienia paznokci






 



                                                        Krem na dzień Rival de Loop











                                                              Krem na noc Rival de Loop 









Miałyście,któreś z tych kosmetyków??Wyraźcie swoją opinię jeśli tak!!Jestem ciekawa.





 

sobota, 16 lipca 2016

Dove Advanced Hair Series Regenerate Nourishment

                               Serum i Olejek 2w1

 

 

Hej!! 

W dzisiejszym poście chciałam Wam przedstawić mojego nowego ulubieńca do zabezpieczania końcówek,produkt,który wywarł na mnie ogromne wrażenie i pozostanie ze mną na dłużej.Przyznam,że miałam do niego sceptyczne nastawienie,chociażby dlatego,że już jeden olejek miałam od firmy ''Dove'' i był wielkim niewypałem,jednak ten ostatnio stał się moim ulubieńcem wśród olejków jakie posiadam do pielęgnacji końcówek włosów.



 








 Dove Regenerate Nourishment 2w1 to kompleks odżywczy, którego zadaniem jest zregenerowanie nawet najbardziej zniszczonych pasem włosów, którym przywraca naturalny, zdrowy wygląd. Odżywiające serum w formie oleju uzupełnia brakujące składniki odżywcze, przywraca prawidłowe funkcjonowanie struktury włosa i dogłębnie nawilża, a co za tym idzie – wzmacnia włosy od wewnątrz.






















                               Kompleks naturalnych składników organicznych



 Prunus Amygdalus Dulcis Oilolej ze słodkich migdałów, który zapobiega elektryzowaniu się włosów, wygładza, odżywia i odbudowuje strukturę lipidową

Paraffinum Liquidum – ciekła parafina, biały olej mineralny nadający połysk,ochraniający przed nadmierną utratą wody (działanie nawilżające)

Cocos Nucifera Oil – naturalny olej kokosowy o działaniu zmiękczającym, wygładzającym i pośrednio nawilżającym skórę głowy

Elaeis Guineensis Oil olej palmowy (z olejowca gwinejskiego) o działaniu nawilżającym, odżywiającym, wygładzającym i tonizującym

Helianthus Annuus Seed Oil olej z nasion słonecznika pielęgnujący skórę głowy, nawilżający, wygładzający i regenerujący zniszczone komórki






















                                                                 SKŁAD


Cyclopentasiloxane, Paraffinum Liquidum, Dimethiconol, Amodimethicone, Cocos Nucifera Oil, Elaeis Guineensis Oil, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Helianthus Annuus Seed Oil, Parfum, Phenyl Trimethicone, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Geraniol, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool















                                                               Moja opinia



 Jak już napisałam na początku,w ostatnim czasie jest,to mój numer jeden. Serum wystarczająco  pielęgnuje, odżywia włosy i nawilża.Posiadam wiele olejków do zabezpieczania,jednak żaden z nich nie odżywia,tak pięknie włosów jak ten.Od dawna szukałam kosmetyku który poradzi sobie z moimi puszącymi się włosami i w końcu znalazłam kosmetyk dla mnie idealny. Nakładam go zawsze po umyciu włosów,jak i na suche.Najważniejsze w nim jest to,że nie powoduje,sklejania włosów,ani ich nie przetłuszcza.Potrafię nałożyć produkt,nawet w ciągu dnia kilka razy i włosy nadal wyglądają świeżo bez efektu wiszących,tłustych strączków jak,to przy innych produktach bywa.Kolejną zaletą jest cudowny,elegancki zapach,który utrzymuje się bardzo długo na włosach,jest normalnie cudowny!Wystarczy  nanieść na włosy 2-3 pompki aby włosy łatwo się rozczesywały, pięknie błyszczały i były miękkie w dotyku.Produkt jest bardzo wydajny,mało,co go ubywa, mam go ok.miesiąc,a buteleczka prawie,że pełna.


















Miałyście już do czynienia z tym produktem?A może macie jakieś inne ulubione olejki,o których chętnie się dowiem i wypróbuję.






wtorek, 5 lipca 2016

Trzecia aktualizacja rzęs

                             Trzecia aktualizacja ''Rzęsy''

 

  Hej!!

 U mnie walka o piękne rzęsy nadal trwa,nie poddaje się i nadal walczę,mimo,że efekty,są już naprawdę widoczne,w porównaniu do tego,co było na samym początku.To już 3 miesiąc,od czasu rozpoczęcia kuracji  rzęs,do której używam wyłącznie olejku rycynowego.Weszło,to już w mój codzienny rytuał.

 

 

Dziś chciałam Wam pokazać jak wyglądają moje rzęsy,po trzech miesiącach kuracji.




















Zdjęcie niestety nie wyraża tego jak wyglądają rzęsy na żywo,a wyglądają zdecydowanie lepiej




















 









Rzęsy po 3 miesiącach,są zdecydowanie w lepszej kondycji.Podczas demakijażu już tak nie wypadają z czego bardzo się cieszę,są gęściejsze,niż kiedykolwiek miałam.Jeśli chodzi o ich długość,to może,są minimalnie dłuższe.Możecie też zaobserwować,że niektóre rzęski zaczęły się troszkę wywijać,co bardzo mnie cieszy,bo moje rzęsy zwykle rosną do dołu.W tym miesiącu również zafarbowałam rzęsy henną Delia Klik 



Jak Wam się podobają efekty?Widać różnicę?




Dziękuję,że odwiedziłaś/eś mojego bloga.Dziękuję za każdy dodany komentarz.Będę jeszcze bardziej wdzięczna,jeśli dodasz mnie do obserwacji i będziesz ze mną na bieżąco.Ja również zajrzę do Ciebie!!