poniedziałek, 12 grudnia 2016

CLINIQUE

Pomadka CLINIQUE Long Last Soft Matte Lipstick

 

W dzisiejszym poście chciałam Wam pokazać moje dwie nowe zdobycze do makijażu ust,jak ktoś czyta mojego bloga, wie,że jeśli chodzi o kolorówkę do ust,to u mnie jest strasznie ubogo,można by było policzyć na jednej ręce (dosłownie).





Pomadki,podpatrzyłam u znajomej,byłam zachwycona ich długotrwałością na ustach,a po drugie rzucające się w oczy opakowanie ale o tym troszkę później.Przyznam,że poszukiwania były dość długie,ponieważ koleżanka zakupiła je już dość dawno i aktualnie nie ma ich już na stanie sklepu CLINIQUE,jednak dla chcącego nic trudnego,po wielkich poszukiwaniach udało mi się je dorwać na Ebay i zamówiłam w odcieniu MATTE CRIMSON i MATTE PLUM.






Obie pomadki mają przeurocze opakowanie,być może zbyt infantylne,jednak szata graficzna również skusiła mnie do ich zakupu.Na opakowaniu widnieje wzór w kształcie ust w przeróżnych kolorkach.
Z reguły nie lubię nosić pomadki na ustach,nie potrafię,czuję pewien dyskomfort,jednak przy tych pomadkach,nawet nie czuję,że ją mam.Uważam,że czerwona pomadka powinna się znaleźć w każdej kobiecej kosmetyczce,pomimo,że nie używamy jej na co dzień,nigdy nie wiadomo kiedy nadejdzie jakaś niespodziewana okazja,a bez pomadki ani rusz.














Robiłam test wytrzymałości pomadki przy piciu,czy jedzeniu i jestem naprawdę w szoku,ponieważ i zjadłam i wypiłam,a ona wciąż pięknie leży na ustach i nie trzeba nic poprawiać.Jest bardzo mocno na pigmentowana,co powoduje,że usta,są pomalowane dosłownie za pociągnięciem jednego ruchu.Pomadka ma również właściwości pielęgnacyjne,nawilża usta,a co najważniejsze nie podkreśla suchych skórek,ani nie odbija się na zębach.Efekty trwałości utrzymują się,nawet do 6 godzin,wydaje mi się,że to chyba dobry wynik,choć nie mam nie wiadomo jakiego doświadczenia w użytkowaniu szminek,zresztą cena za pomadkę nie jest zbyt mała,bo ok. 99.00 zł,więc też  nie ma,co się dziwić,że tak się nią zachwycam.










Miałyście do czynienia z pomadkami Clinique??Dajcie znać,czy znacie jakieś fajne tańsze lecz w miarę dobre pomadki z matowym wykończeniem.












18 komentarzy :

  1. Ta czerwień jest piękna! Ale jeżeli chodzi o styl opakowań, to takie nie do końca do mnie przemawiają ;) Wolała bym je w bardziej eleganckim opakowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Kiedyś,bym nie pomalowała ust,takim kolorkiem ale teraz,co raz częściej przekonuje się do pomadek

      Usuń
  3. Ta fioletowa jest piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak na pomadki to dość drogo, sama nie inwestuje tyle w produkty do ust. Może dlatego że najrzadziej po nie sięgam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie się prezentują na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam jedną pomadkę z Clinique i jest rewelacyjna a przy okazji dobrze nawilża usta ! Ta śliwkowa pomadka jest piękna, druga zaś idealna na święta :) Z matów polecam Nyx oraz Golden Rose.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne zdjęcia, ja niestety nie lubię malować ust :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe kolory :) Chyba najbardziej zaciekawiło mnie ich opakowanie :) Cena troszkę przeraża ale jeśli kosmetyk jest tego wart to czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję,że odwiedziłaś/eś mojego bloga.Dziękuję za każdy dodany komentarz.Będę jeszcze bardziej wdzięczna,jeśli dodasz mnie do obserwacji i będziesz ze mną na bieżąco.Ja również zajrzę do Ciebie!!