niedziela, 3 kwietnia 2016

Olejek rycynowy

                             Olejek rycynowy,a rzęsy

   Trzy dni temu, malując swoje rzęsy,zwłaszcza,że ostatnio dość często się na nich skupiam postanowiłam,że polecę do apteki i stanę się posiadaczką olejku rycynowego.Bardzo dawno temu czytałam już pozytywne opinie,na temat właściwości tego olejku, jednak nigdy nie zdecydowałam się na kurację,oczywiście kurację na rzęsach,bo jeśli chodzi o włosy to już przerabiałam i strasznie zachwalałam.Jeśli chodzi o rzęsy,uważałam,że tego nie potrzebują,że są w dość dobrej kondycji,jednak jest,coś czego nie lubię w moich rzęsach,chodzi o fakt,że z natury jestem blondynką i moje rzęsy,są bardzo jasne i tak naprawdę ich nie widać,przy czym moje oczy wydają się takie gołe,jakbym w ogóle ich nie miała.

 

 

                                 Kilka słów o olejku

 Olej rycynowy wytłacza się z nasion rącznika pospolitego (Ricinus communis). Jest to olej roślinny, sama zaś roślina w naturze występuje w Afryce oraz Indiach. Olej rycynowy znany jest na świecie od wieków ze względu na swoje właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Jego medyczne i terapeutyczne właściwości czynią go popularnym w różnych branżach. 

 

 

                         Dlaczego właśnie olejek rycynowy? 

 Zdecydowałam się na kurację,w zasadzie tylko z jednego powodu.Jak już opisywałam powyżej,że moje rzęsy są bardzo jasne,więc właśnie najbardziej zależy mi na ich przyciemnieniu,bo tego można się spodziewać po kuracji.Wiemy też,że w efektach możemy również zaobserwować,że nasze rzęsy będą gęstsze,dłuższe i mocniejsze.

                                        Aplikacja

Moja aplikacja wygląda tak samo jak chyba u każdej osoby,która się tego podejmuję.Na szczoteczkę od starego już tuszu(szczoteczka musi być oczyszczona),nakładam olejek rycynowy,po czym aplikuję po długości rzęs,wygląda,to tak jak przy malowaniu zwykłą maskarą.Trzeba pamiętać by nie przesadzić z ilością,olejek jest dość gęsty.Ja przy pierwszym razie nałożyłam za dużo,po czym olejek dostał się do oka i miałam problem,bo widziałam wszystko za mgłą,musiałam na nowo zmyć i zaaplikować jeszcze raz.Kolejną radą jaką polecam,to nakładanie olejku tuż przed położeniem się spać,przynajmniej ja tak robię.Nakładam na całą noc po czym rano zmywam.



                                      Czas kuracji

Mój czas kuracji wyznaczyłam sobie na miesiąc czasu,wydaje mi się,że to odpowiedni czas na obserwację jakichkolwiek efektów,bądź ich brak.Będę nakładać codziennie na noc.Oczywiście jeśli będą widoczne poprawy,to przedłużę kurację.




Jeśli Wy miałyście już do czynienia z olejkiem na Wasze rzęsy,to proszę o opinie w komentarzach.Warto,czy nie warto?Choć wiadomo,że nie na wszystkich rzęsach zadziała ale liczę na poprawę i przyciemnienie,choć w małym stopniu. 






6 komentarzy :

  1. Jako przyszła farmaceutka, potwierdzam. Miałam o tym w środę na lekcji xD
    Ja stosowałam jedynie odżywkę, która zawierała w składzie min ten olejek. Bardzo dobra, po 2 tyg widać było efekty, rzęsy stanowczo się wydłużyły i zrobiły się grubsze. Kupiona w Rossmanie, w tubce. Nie pamiętam nazwy niestety... Odżywka, mimo, że w niewielkiej tubeczce bardzo wydajna. Jedyna wada to cena, bo z 15 zł. Ale myślę, że za taki efekt warto. :)

    Pozdrawiam.
    http://bloogpseudoarytstyczny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super wiedzieć!!skoro odzywka sie sprawdziła to sam olejek tym bardziej powinien sie sprawdzic

      Usuń
  2. A jak on świetnie działa na włosy. Tylko ciężko zmyć :)
    Ja nakładam go na linię rzęs patyczkiem kosmetycznym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak,wiem,że na wloski jest super,kiedyś czesto go używałam ale teraz chce sprawdzic jak sprawi sie na moich rzęsach!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam kiedyś olejku rycynowego na rzęsy i brwi ;) efekty były całkiem zadowalające :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję,że odwiedziłaś/eś mojego bloga.Dziękuję za każdy dodany komentarz.Będę jeszcze bardziej wdzięczna,jeśli dodasz mnie do obserwacji i będziesz ze mną na bieżąco.Ja również zajrzę do Ciebie!!