sobota, 25 czerwca 2016

Nivea

NIVEA Pure Effect Matujący krem nawilżający plus lekki podkład 

 

 

 

 

 

 Hej!!!


Dziś,chciałam Wam pokazać produkt,bez którego nie mogę się obyć w sezonie letnim.Temperatury,nie pozwalają mi na ciężkie podkłady,które po kilku godzinach spływają mi po twarzy.Latem lubię postawić na coś lekkiego,co wprawdzie pozwoli mi tylko uzyskać równomierny kolor skóry.Zapraszam do poznania mojego ulubieńca w porze letniej.




 





Matujący krem nawilżający + lekki podkład działa na dwa sposoby,

nawilża i matuje skórę, a lekka, beztłuszczowa formuła szybko się wchłania,
dostosowuje się do naturalnego koloru skóry, dzięki czemu widocznie wygładza cerę i poprawia jej wygląd.
Wzbogacony o system filtrów UVA/UVB, chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym

 

 

 

 





Składniki


Aqua, Glycerin, Distarch Phosphate, Alcohol Denat., Cyclomethicone, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Myristyl Myristate, Octyldodecanol, Tocopheryl Acetate, Maris Sal, Aluminum Chlorohydrate, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Ammonium, Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Sodium Carbomer, BHT, Phenoxyethanol, Diazolidinyl Urea, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Benzyl Alcohol, Limonene, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Parfum, CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499, CI 77007.















Krem nie jest zbyt rzadki ale podczas rozsmarowania czuć że zawiera dużą ilość wody,w składzie na pierwszym miejscu. Dobrze się rozsmarowuje ale gdy nie rozetrzemy go od razu możemy zrobić sobie delikatne smugi. Jest lekki i szybko się wchłania,czuć że nawilża, można więc zrezygnować w gorące dni z ciężkich fluidów,korzystając z tego kremu. Stosuję go często i  nie zauważyłam żeby mnie zapchał albo pogorszył stan cery.









 




Ładnie wyrównuje kolor skóry,jego krycie jest dość słabe jednak jest,to tylko  krem tonujący,który nadaje lekkiej opalenizny.Mimo,że kolor ma być niby naturalny,to nie polecam osobom bladolicym,bo jest,to odcień stanowczo za ciemny.Wiem,że Zimą się u mnie nie sprawdziłby,ze względu na moją bladość cery, jednak teraz,kiedy chwyciłam troszkę promieni, krem znakomicie stapia się z cerą i nie powoduje efektu maski,bądź jakichś smug na twarzy.Krem ma za zadanie również zmatowić twarz i tu zadanie swoje spełnia, nie jest to cały dzień ale twarz zdecydowanie wolniej zaczyna się świecić niż bez niego, nawet jak jej nie przypudruje. Z tym kremem trzeba umieć się obchodzić,by nie narobić sobie,mało efektownych smug na twarzy.






















Podsumowując, muszę przyznać, że nie należy uprzedzać się ani do marki, ani produktu,trzeba próbować i już.

 








6 komentarzy :

  1. Znam go z widzenia (na półkach sklepowych) ale jakoś mnie nie kusił. W okresie letnim prawie w ogóle się nie maluje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na twarzy w ogóle go nie czuć!!Przy opalonej buzi się sprawdza,jednak przy bledszych już,niestety nie!!

      Usuń
  2. Szukam jakiegoś lekkiego kremu na lato :-) :-) tez mógłby byc dobrym rozwiazaniem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz opaloną buźkę,to polecam,jeśli jednak masz bledszą,to odradzam!

      Usuń
  3. These products look amazing! I always wanted to try out the body lotion but didn't managed to! You have a wonderful blog, would you like to follow each other?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję,że odwiedziłaś/eś mojego bloga.Dziękuję za każdy dodany komentarz.Będę jeszcze bardziej wdzięczna,jeśli dodasz mnie do obserwacji i będziesz ze mną na bieżąco.Ja również zajrzę do Ciebie!!