poniedziałek, 9 maja 2016

Aok SEESAND PEELING

Peeling oczyszczający i odżywiający skórę twarzy z  morskim piaskiem i zieloną herbatą.

 


Hej!! Dziś kilka słów o jednym z produktów kosmetycznych od niemieckiej firmy Aok jest,to linia kosmetyków oparta na naturalnych surowcach. To mój pierwszy kosmetyk z tej firmy,pewnie bym nie zwróciła nawet na niego uwagi  gdyby nie fakt,że ostatnio troszkę się opaliłam i niestety zaczęła mi schodzić skóra z twarzy,w tym przypadku zawsze sięgam po peeling,by usunąć stary,spalony naskórek inaczej strasznie nieestetycznie,to wygląda.Po zakupie tego produktu,przyznaję również,że muszę się przyjrzeć,innym kosmetykom z tej firmy.

 

 

 





Peeling do mycia twarzy, chroni skórę przed wysuszeniem, delikatnie usuwa stary martwy naskórek. Formuła peelingu wzbogacona jest w piasek morski oraz ekstrakt z zielonej herbaty. Zapewnia głębokie i gruntowne oczyszczenie skóry oraz uczucie miękkiej i promiennej cery.Po dłuższym zastosowaniu zauważyłam pozytywne zmiany na mojej twarzy.Przede wszystkim zmniejszyła mi się widoczność porów. Peeling przeznaczony jest do cery normalnej oraz mieszanej. Zapach jest bardzo przyjemny, orzeźwiający,taki naturalny. Produkt reguluje naturalną florę skóry, nawilża ją i łagodzi podrażnienia. Doskonały do pielęgnacji twarzy i szyi.Peeling zawiera małe brązowe ziarenka piasku morskiego, które dość mocno zdzierają naskórek,trzeba delikatnie się z nim obchodzić, aby nie zrobił  krzywdy na twarzy.  Nie ma problemów z  wydobyciem produktu.Jest na tyle nieinwazyjny, że stosuje go niemalże codziennie.Mogłabym go polecić każdemu bez względu na rodzaj skóry.




















 


Skład

Aqua, Sorbitol, Hydrated Silica, Polyethylene, Lauryl Glucoside, Sodium Carbomer, Silica, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Disodium Cocoamphodiacetate, Camellia Sinensis, Panax Ginseng, Spiraea Ulmaria, Propylene Glycol, Butylene Glycol, Caramel, Sodium Chloride, Methylparaben, Propyl Paraben, Benzoic Acid, CI 7789

 

 

 

 

 

 

 






 


4 komentarze :

  1. Ciekawy, szkoda, że w Polsce go nie znajdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś bedziesz miała okazje go kupić!!!

      Usuń
  2. Ciekawy wydaje się być ten peeling :) Ja używam obecnie korundu i bardzo go lubię, ale nie wykluczam powrotu do standardowych peelingów ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję,że odwiedziłaś/eś mojego bloga.Dziękuję za każdy dodany komentarz.Będę jeszcze bardziej wdzięczna,jeśli dodasz mnie do obserwacji i będziesz ze mną na bieżąco.Ja również zajrzę do Ciebie!!